niedziela, 20 października 2013

Buddha, Sutta o liściach [Simsapa Sutta, SN LVI.31.]



Pewnego razu Błogosławiony przebywał w Kosambi w Lesie Simsapa. Wówczas, wziąwszy w rękę kilka liści zapytał mnichów:
"Jak myślicie mnisi, gdzie jest więcej liści - w mojej dłoni, czy pozostałych liści w lesie?"
"W dłoni Błogosławionego jest mniej liści. Tych pozostałych w lesie jest dużo więcej."
"Tak samo mnisi, tych rzeczy które poznałem bezpośrednią wiedzą, ale ich nie nauczałem jest daleko więcej.

A dlaczego ich nie nauczałem?
Ponieważ nie mają związku z celem, nie są w relacji do świętego życia, nie prowadzą do pozbawienia złudzeń, do beznamiętności, do wycofania, do uspokojenia, do bezpośredniego poznania, do najwyższego Przebudzenia, do Wygaśnięcia. Dlatego ich nie nauczałem.

A czego nauczałem?
Oto cierpienie. Oto źródło cierpienia. Oto wygaśnięcie cierpienia. Oto droga i praktyka prowadząca do wygaśnięcia cierpienia. Tego nauczałem.

A dlaczego tego nauczałem?
Ponieważ są związane z celem, pozostają w relacji do świętego życia, prowadzą do pozbawienia złudzeń, do beznamiętności, do wycofania, do uspokojenia, do bezpośredniego poznania, do najwyższego Przebudzenia, do Wygaśnięcia.

Tak więc, waszym obowiązkiem jest kontemplacja:
Oto cierpienie... Oto źródło cierpienia... Oto wygaśnięcie cierpienia...
Waszym obowiązkiem jest kontemplacja:
'Oto droga i praktyka prowadząca do wygaśnięcia cierpienia'..."